Tak jak obiecałam ostatnio, kolejny stosik owocowy! Tak, ja mam strasznego jobla na punkcie tych pyszności i mam nadzieję, że nigdy mi nie przejdzie, bo owocki są zdrowsze od słodyczków 😉 Czytaj dalej „Stosik 63”
Miesiąc: Lipiec 2013
World of WarCraft: Vol’Jin. Cienie Hordy – Michael A. Stackpole
World of WarCraft jest niezaprzeczalnie najpopluarniejszą grą MMORPG z płatnym abonamentem, a jej fani bez popity łykają wszystko, co z uniwersum wykreowanym przez Blizzard Enertainment związane. Jednak, czy książka, której akcja rozgrywa się w dość chłodno przez niektórych przyjętej Pandarii przykuje uwagę fanów? A co z ludźmi, dla których WarCraft skończył się na Kill’em All i nie ruszają nic, co w tym uniwersum zaczyna się od „World of …”? Czytaj dalej „World of WarCraft: Vol’Jin. Cienie Hordy – Michael A. Stackpole”
Strażnicy nocy 3: Nów księżyca – Rachel Hawthorne
Ostatnio zabrałam się za trzecią część tetralogii o nastoletnich wilkołakach, bo wypadałoby w końcu zakończyć ten cykl młodzieżowy 🙂 A w samochodzie takie lekkie powieści dla nastolatek umilają podróż pasażera. I tak oto, została mi już tylko jedna część cyklu pani Hawthorne 😉 Czytaj dalej „Strażnicy nocy 3: Nów księżyca – Rachel Hawthorne”
Nowe przygody Bolka i Lolka – Praca zbiorowa
Dwóch rozbrykanych braci zna chyba każdy, nie ważne czy duży, czy mały. Ba, nasi rodzice sami śledzili ich przygody. Chodzi oczywiście o Bolka i Lolka, bohaterów znanych z telewizji, kochanych przez wszystkie pokolenia. Lata mijają, a ich fenomen nie przemija. Wręcz przeciwnie, przeżywają drugą młodość nie tylko za sprawą telewizji, ale również wydawnictwa Znak Emotikon. Czytaj dalej „Nowe przygody Bolka i Lolka – Praca zbiorowa”
Statek Śmierci – Yrsa Sigurdardóttir
Yrsa Sigurdardóttir to islandzka pisarka, która ma na swoim literackim koncie kilka dobrze wydanych i napisanych książek. Niestety, nie miałam przyjemności zapoznać się wcześniej z jej dziełami, bowiem moja przygoda z twórczością tej autorki rozpoczęła się za sprawą Statku śmierci i książka ta stanowi jak dotąd jedyną powieść Islandki, którą przeczytałam. Bez znaczenia natomiast jest fakt, że książka ta wchodzi w cykl opowiadający o przygodach prawniczki Thory i stanowi jego szóstą część, gdyż można ją traktować jak osobną historię. Czytaj dalej „Statek Śmierci – Yrsa Sigurdardóttir”
Stosik 62
Jery, co tak szybko leci ten czas od środy do środy?! NO nie wiem…
Po ostatnim moim stosiku, widziałam się z Martycją. Była rozczarowana, że nie dałam stosiku …
Musialam oczywiście spełnić jej życzenie.
– Adi, idz do piwnicy.
– Po co?
– Stosik musisz sfotografować…
– Stosik czego?
– No Martycja chciała zobaczyć stosik…
– Stosik…??
– Tak, stosik…
– Ok, ide zrobić zdjęcie stosikowi…
Więc poszedł, zdjęcie przyniosł i oto przed wami, jedyny i nie powtarzalny stosik, który zniknie najprawdopodobniej podczas jednej nocy (czary mary?:P) Czytaj dalej „Stosik 62”
konkurs wakacyjny: robaczek w jabłku?
Hej 😀 Dawno nie robiłyśmy konkursów, a to już przecież lipiec, dlatego wracamy z naszymi comiesięcznymi zadaniami 😀 Tytuł konkursu znacie, więc zapraszamy do zapoznania się z zadaniem 😛 Czytaj dalej „konkurs wakacyjny: robaczek w jabłku?”
Każda magia jest dobra – Kim Harrison
Przyznam, że ta część przygód Rachel Morgan czekała na przeczytanie, nie dlatego, że miałam inne książki do czytania, czy dlatego, że zapomniałam. Powodem był zastój wydawnictwa w wydawaniu tej serii. Ja mam coś takiego, iż nie czytam kontynuacji, dopóki nie widzę kolejnej części w zapowiedziach. W związku z tym, że od opublikowania przygód „Rachel Morgan 3” minęły aż trzy lata, postanowiłam dłużej nie czekać na wydawnictwo Mag, tylko zaopatrzyć się w czwartą część anglojęzyczną 🙂 Czytaj dalej „Każda magia jest dobra – Kim Harrison”
Pięćdziesiąt twarzy Greya – E. L. James
Muszę przyznać, że dawno nie pisałam żadnej recenzji, czy też czegoś, co by ją przypominało. Jeśli zagłębiałam się w jakąś lekturę, całą przyjemność i wszelkie odczucia zachowywałam raczej dla siebie, jednak zmęczywszy wzrok i mózg pewnym dziełem postanowiłam to zmienić. Dlatego też tym razem na warsztat idzie jakże popularna obecnie trylogia “50 odcieni…”, którą w zasadzie całkiem niedawno przeczytałam. No i co? No i nic. Szok? Nie. Czemu? Po pierwsze: to już kiedyś było. A po drugie (dziesiąte, setne i tak dalej): gniot, gniotem pogania. Ale po kolei. Czytaj dalej „Pięćdziesiąt twarzy Greya – E. L. James”
Stosik 61
Ostatnio pochwaliłam się truskawkami i niebywałą wręcz wstrzemięźliwością przed zjedzeniem połowy przed zrobieniem fotografii 😉 Dziś postanowiłam pokazać wam stos mojej kolejnej wakacyjnej miłości, jeśli chodzi o jedzenie 😀 Czytaj dalej „Stosik 61”