Oki, dzisiaj moja pora na wrzucenie czegoś niezwykłego, szalonego i niesamowitego.
Pytanie tylko co to niby ma być…
Martycja zeżarła mi większość pomysłów, musiałam zacząć szperać w najgłębszych zakamarkach swojego pokoju, aby jakieś stosidło na dzisiaj wynaleść…
Więc, oto przed wami…
Jedyny i niesamowity…
Stosik…
Tak tak, to znaczki
Nie wiem skąd je mam, ani co to za znaczki, ale… Jak są to są 😀
Polskie, radzieckie, z Kuby, niemieckie, holenderskie, francuskie…
😀 Niektóre oczywiście bardzo ładne 😛
Buziole i pozdrawiam
Vi
Ciekawe 😀 Moi mama za to zbierała pocztówki, też przeróżne 🙂
Takich stosików to ja mam z dziada pradziada 3 klasery 😀 ale fakt patrząc na niektóre znaczki, okazuje się, że są one bardzo niezwykłe 🙂
He he też ma taki stosik, choć ostatnio trochę go uporządkowałam do klasera.