Jedzenie to świetna sprawa, ale gotowanie (szczególnie dla najbliższych) jest jeszcze lepsze! No dobrze, pewnie nie każdy się ze mną zgodzi, ale wierzcie mi – przygotowywanie posiłków to niesamowity czas!
Pozwala nam puścić wodze kulinarnej wyobraźni, szlifować umiejętności, poznawać nowe smaki czy spędzić dłuższą chwilę z partnerem czy dzieckiem, którzy pomagają nam w procesie krojenia czy mieszania. Niestety zdążają się dni, kiedy nie mamy pomysłu na obiad. Zastanawiamy się co by tu… Zamówić? Kupić? A może sięgnąć po kucharską książkę? O jednej z takich pozycji możecie przeczytać poniżej.
„Czas na obiad. 100 pomysłów na odżywczy posiłek” to książka autorstwa Violi Urban – prowadzącej bloga Okiemdietetyka.pl. Możliwe, że spotkaliście się z Jej stroną już wcześniej i wiecie, czego się spodziewać. Ja miałam przyjemność odkrywania przepisów i idei autorki bez bazy w postaci bloga.
Zacznę jednak od strony technicznej książki. Ponad 200 sztywnych, bardzo dobrej jakości kart zawarte jest w twardej, przyjemnej w dotyku oprawie. Okładka ściśle nawiązuje do treści – widzimy tu talerz z apetycznie wyglądającym daniem. Całość jest dość ciężka, ale i po prostu solidnie wykonana. Nie mam co do niej żadnych „ale”!
Przejdźmy do treści. Książka zaczyna się jej spisem. Z niego dowiadujemy się, że poznamy nie tylko wiele przepisów na smaczne i sycące dania, ale i podstawy dietetyczne! Bo jak inaczej określić chociażby podpunkt: „Bilansowanie posiłku w praktyce”? Autorka, w kolejnych rozdziałach, przedstawia nam pomysły na buliony, sosy, marynaty, dania jednogarnkowe, z pieca, czy na naleśniki. Przepisy są przystępne dla osób, które nie mają dużego doświadczenia w kuchni. Nie dość, że dostajemy dokładną listę składników (nawet z gramaturami!) to i sposoby przygotowania danej potrawy są solidnie opisane i prowadzą czytelnika krok po kroku do celu. Dodatkowo poznajemy wartość odżywczą jednej porcji posiłku i porady dietetyka związane z kolejnyni potrawami. Nie chcę zdradzać zbyt wiele, jednak możecie być pewni, że książka zawiera przepisy i na dania z mięsem i te „wege”, na potrawy proste i trochę trudniejsze do wykonania. Całość zaś okraszona jest pięknymi zdjeciami, na których widok „ślinka cieknie”…
Uważam, że książka jest warta swojej ceny i godna uwagi tych, którzy szukają pomysłu na zdrowy i smaczny obiad. Polecam!
Ocena: 5/6
ViridianaD
Za książkę do recenzji dziękuję wydawnictwu PUBLICAT
Z tym wstępem to się w 100 % zgodzę – moje marzenie to dużo osób do wykarmienia 😂😂 albo niech już będą święta aby gotować potrawy 5 godzin dziennie… 🙏