Niesforna Basia gości w naszym domu już ponad rok. Przygoda została rozpoczęta od krótszych historii wydawanych w oddzielnych tomach, ale jest to nieefektywne ekonomicznie. Dużo lepiej zaopatrzyć się w zbiór przygód niż wykupować pojedyncze historyjki.
Książka została wydana w dość małym formacie. Niestety w miękkiej oprawie co w moim przekonaniu przy mniejszych dzieciach jest minusem i szybko przestała wyglądać ładnie. Za to jakość papieru i kolory ilustracji bardzo basiowe i piękne. Część historii znaliśmy już z wersji audio, ale to nie przeszkadzało mojemu czterolatkowi prosić o czytanie ich w kółko.
W tomiku znajdziemy przygody:
Basia i Basen
To chyba ulubione opowiadanie mojego syna. Z powodu choroby mamy tata zabiera Basię i Janka na basen, by dać mamie odpocząć. Na miejscu dzieciaki porządnie męczą tatę zjeżdżając 13 razy z wielkiej zjeżdżalni z pontonami.
Basia i Tablet
W tej części Janek dostaje od Antka stary tablet, który staje się powodem kłótni i rozdrażnienia. Osobiście nie lubię tego opowiadania, bo nakręca dzieci na posiadanie tabletu, ale jeśli już dzieci są ekranowe to może być fajnym punktem do rozpoczęcia rozmowy o złym użytkowaniu elektroniki.
Basia i Zegarek
Basia dostaje zegarek od dziadka. Uczy się o tym, że czas jest pojęciem względnym i pędzi wtedy gdy tego nie chcemy.
Basia i Śmieci
W tym opowiadaniu Basia dowiaduje się jak ważne jest dbanie o planetę i, że nawet najdrobniejsze decyzje mają wypływ na dobrostan zwierząt. Rodzina angażuje się w szycie toreb wielorazowego użytku. Jest to bardzo ważna historia, która świetnie wprowadzi do uświadamiania o problemach dzisiejszego świata.
Basia i Piknik
Basia wybiera się z rodziną na przedszkolny piknik, gdzie świetnie się bawi. Niestety Misiek Zdzisiek zostaje zgubiony, więc przeżywa też chwilę grozy.
Basia i chorowanie
Cała rodzina choruje, ale niestety Basia trafia do szpitala. Bardzo fajne opowiadanie o tym jak może wyglądać trudniejszy przebieg choroby i szpital.
Basia i rower
Piękne opowiadanie o wesołym wypadzie na wieś i spędzaniu czasu w aktywnej podróży rowerowej.
Wszystkie opowiadania są napisane bardzo pięknym i humorystycznym językiem. Basia poznaje świat i emocje. Przeżywa naprawdę ciekawe przygody. Mój syn uważa, że chciałby się kiedyś z Basią ożenić. Jest więc to zdecydowanie pozytywna recenzja czterolatka.
Z minusów, które generalnie mamy to używanie przez Basię nagminnie słów, że coś jest głupie lub obrzydliwe. Oraz w tym wydaniu brak twardej oprawy.
Jestem pewna, że będziemy dalej kolekcjonować tomiki z przygodami. Na pewno wersja kilku opowiadań we większym tomie jest lepszym wyborem i starcza na dłużej. U nas ten zbiór jest teraz maltretowany na wszelkie możliwe sposoby. Przynoszą też bardzo dużo życiowej mądrości, którą jest w stanie zrozumieć kilkulatek, a i rodzic ma przyjemność z wieczornego czytania. Bardzo polecamy.
Ocena: 5/6
Mary
Za książkę do recenzji dziękuję wydawnictwu HARPERkids