Od małego próbuję uczyć moje dzieci szacunku, zrozumienia i sympatii do owadów i robaków. Posiadanie własnego ogrodu jest bardzo pomocne, ale posiłkuję się również literaturą. Oprócz tej bardziej fachowej w stylu leksykonów i encyklopedii czy albumów warto sięgać po tę uroczą, kolorową i wizualne oderwaną od rzeczywistości, ale wpadającą w oko. Takie też są nowe książeczki od HarperKids. Seria „Pokochaj naturę” jest CUDOWNA! W jej skład wchodzą cztery tytuły dotyczące osobno: motyla, pszczoły, pająka i biedronki. My zapoznaliśmy się z „Biedronką” i „Pszczołą”. Czytaj dalej „Pokochaj naturę. Biedronka, Pszczoła – Akademia mądrego dziecka”
Tag: harperkids
Bajki 5 minut przed snem. Bing
Po ostatniej bingowej wpadce bałam się, że moja córka zrazi się na dłużej do tego milusińskiego czarnego króliczka, ale w „rehabilitacji” bohatera pomogła nam nowa książeczka z jego przygodami od Harper Kids. „Bajki 5 minut przed snem” zawierają aż sześć nowych opowieści o przygodach Binga. Historyjki są krótkie, przyjazne i doskonale nadają się do czytania właśnie przed snem – nie ma tu ryzyka zestresowania malucha, ani też wywołania nadmiaru emocji. Czytaj dalej „Bajki 5 minut przed snem. Bing”
Bing. Czytajmy razem – Ted Dewan
Moja trzylatka bardzo lubi Binga, toteż nowość od wydawnictwa HarperKids wydawała mi się strzałem w dziesiątkę, a jednak „Bing. Czytajmy razem” to chyba nasze pierwsze harperowe rozczarowanie. Dostrzegam zalety tej pozycji, nie mniej jednak wygląda na to, że nie ma już szans na powtórną lekturę, ponieważ moje dziecko się po prostu wystraszyło, ale o tym za chwilę… Czytaj dalej „Bing. Czytajmy razem – Ted Dewan”
Basia. Wielka księga przyjaźni – Zofia Stanecka, Marianna Oklejak
Mój syn twierdzi, że jak urośnie to Basia zostanie jego żoną. Taka jest jego miłość do jej przygód.
Kolejny tom sprawił nam wiele radości, zwłaszcza, że starsze tomy są znane już na pamięć. Czytaj dalej „Basia. Wielka księga przyjaźni – Zofia Stanecka, Marianna Oklejak”
Poznaję dotykiem. Liczby i kolory; Zwierzęta – Akademia mądrego dziecka
Nowa seria książeczek od wydawnictwa HarperKids dedykowana najmłodszym odbiorcom, czyli „Poznaję dotykiem” to wizualne cacko. Nie wiem komu się na nią zaświeciły bardziej oczka, mnie czy mojemu dziecku. Czytaj dalej „Poznaję dotykiem. Liczby i kolory; Zwierzęta – Akademia mądrego dziecka”
Wiem, co jem! Banany, Czekolada – Akademia Mądrego Dziecka
Współczesny człowiek odżywia się kiepsko. Nie od dziś specjaliści biją na alarm względem nadmiernie spożywanego przez nas cukru. A półki sklepowe uginają się od nadmiaru produktów bogatych w zupełnie niepotrzebne naszym organizmom składniki. Dorośli odżywiają się kiepsko, a dzieci jeszcze gorzej. Kojarzycie słynne: „no daj mu cukierka, co to za dzieciństwo bez słodyczy”? No i dupa, bo okazuje się, że bez zabójczego cukru i zapychającego utwardzonego oleju palmowego dziecko nie może być szczęśliwe. Czytaj dalej „Wiem, co jem! Banany, Czekolada – Akademia Mądrego Dziecka”
Dzień dobry traktorku. Pierwsze bajeczki
Dni ostatnio coraz ładniejsze i dłuższe (choć wciąż jeszcze liczę na powrót pięknej zimy), więc będąc na fali „dobrych dni”, postanowiłam sięgnąć po kolejny tytuł z serii „Pierwsze bajeczki”. Czytaj dalej „Dzień dobry traktorku. Pierwsze bajeczki”
W drogę! – Akademia mądrego dziecka
Dzieci doświadczają świata i otoczenia wszystkimi zmysłami, aby im to umożliwić warto pozwalać im dotykać, smakować, słuchać, obserwować, biegać boso i odkrywać. Książki wspomagają rodziców w tym doświadczaniu, ale i one mają różne formy. Jedną z nich są książeczki typu pop-up, zawierające przestrzenne elementy. Przyznam, że bardzo lubię takie formaty, choć mam ogromne wątpliwości, czy aby dzieci czerpią z nich korzyść, już wyjaśniam, dlaczego. Czytaj dalej „W drogę! – Akademia mądrego dziecka”
Możemy uratować naszą Ziemię. Akademia mądrego dziecka. Chcę wiedzieć – Loll Kirby
Temat bardzo ważny. Temat na czasie. Temat obok którego nie można przejść obojętnie. Czytaj dalej „Możemy uratować naszą Ziemię. Akademia mądrego dziecka. Chcę wiedzieć – Loll Kirby”
Wodne czary – mary
Za czasów mojego dzieciństwa wodne malowanki wyglądały zupełnie inaczej niż dziś. Nie było też oczywiście aż tylu bajek dedykowanych maluchom, także moje bajkowe wspomnienia sięgają najdalej do „Gumisiów”, „Smerfów” i „Czarodziejek z księżyca”. Swoją drogą miałam kiedyś gigantyczną kolorowankę z tymi ostatnimi i byłam w niej zakochana. Czytaj dalej „Wodne czary – mary”