W naszym domu bardzo lubimy Basię. Cieszę się, że jest coraz więcej serii polskiego autorstwa, które zyskują na tyle popularność, że powstają wersje animowane. Serie z Basia są podzielone według wieku odbiorcy. Basia ma dwóch braci. Młodszego Franka i starszego Janka. Seria Franek jest skierowana właśnie do najmłodszego odbiorcy i porusza mu najbliższe tematy. W książeczce którą dziś recenzuje poruszony jest temat zasypiania.
Książeczka jest wydana w małym formacie na twardych stronach, więc jest idealna dla małych niezdarnych rączek. Po przewróceniu każdej stronicy mamy dużą ilustracje oraz trochę tekstu. Idealnie dla maluchów, które nie potrafią jeszcze skupić uwagi na dłużej.
Na początku poznajemy głównych bohaterów oraz ich relację – starsza siostra pokazuje świat młodszemu bratu poprzez wspólną naukę i zabawę. Basia z Frankiem dzielą pokój. Tego dnia Franek miał zły nastrój i nie chciał spać pomimo późnej pory. Nie mógł wyjść z łóżeczka ze szczebelkami, więc tylko krzyczał. Nie chciał butelki z mlekiem od mamy. Nie chciał słyszeć kołysanki śpiewanej przez Basię misiowi Zdziśkowi. Nie usłuchał też złości starszej siostry, która rozkazuje mu spać. Dopiero propozycja poczytania mu na dobranoc książeczki sprawiła, że chłopiec od razu usnął.
Ogólnie książeczka bardzo fajna, ale nie rezonuje z moim modelem wychowania, bo w naszym domu nie więzimy dzieci w łóżeczkach i jeśli potrzebują bliskości rodzica to po prostu się przytulamy i czytamy, ale jest to mimo wszystko bardzo fajny przykład relacji starszy kontra młodszy członek rodziny. Mojemu trzylatkowi bardzo się książeczka spodobała i kazał ją sobie przeczytać cztery razy pod rząd. Na końcu historyjki jest zagadka, która zmusza dzieci do porównywania różnych rysunków przedstawiających krokodyla Lolo. Zadanie wcale nie tak proste dla maluszków, ale bardzo wciągające.
Podsumowując. Jest to pierwsza książeczka z tej serii dla najmłodszych, którą posiadamy, ale jeśli będę miała potrzebę poruszenia, któregoś z tematów z młodszym synkiem to pewnie zaopatrzymy się w kolejne tytuły. Dostępne są mi. Pielucha, jedzenie, liczenie, ubieranie i inne.
Ocena: 5/6
Mary
Za książkę do recenzji dziękuje wydawnictwu HarperCollins Polska
Nasze recenzje 